Umiejętności miękkie potrzebne są wszystkim, nie tylko informatykom. Stereotypowo mamy z tym spory problem i tak jak w każdym stereotypie jest w tym ziarno prawdy, gdyż wg. moich obserwacji odsetek introwertyków wśród nas jest większy niż w reszcie społeczeństwa.
Część postów na tym blogu będzie dotyczyła umiejętności miękkich i poza programistycznych które mogą pomóc w życiu prywatnym i zawodowym.
Cykl ten zacznie tytułowa samoorganizacja z którą miałem zawsze największe problemy i dopiero niedawno zacząłem z nią, w miarę równą walkę.
Programiści wydają się ostoją spokoju i dobrej organizacji. Niestety u mnie nie działało to zupełnie. Moimi głównymi grzechami przeciwko samoorganizacji było i nadal czasem jest zapominalstwo i związana z nim nieterminowość.
Obecnie jest wiele rozwiązań do zapisywania terminów, kontaktów itd. Jak np, najpopularniejszy chyba kalendarz Google. Sam z niego korzystam, ale jedynie do zadań cyklicznych, jak np. opłaty miesięczne. Do pozostałych zadań korzystam z organizera analogowego :). Zaletami jest szybki dostęp, niezależnie od naładowania baterii w telefonie i zasięgu sieci. Dodatkowo mój organizer pełni funkcję portfela, czyli na 100% mam go zawsze ze sobą (no może na 99).
Część postów na tym blogu będzie dotyczyła umiejętności miękkich i poza programistycznych które mogą pomóc w życiu prywatnym i zawodowym.
Cykl ten zacznie tytułowa samoorganizacja z którą miałem zawsze największe problemy i dopiero niedawno zacząłem z nią, w miarę równą walkę.
Programiści wydają się ostoją spokoju i dobrej organizacji. Niestety u mnie nie działało to zupełnie. Moimi głównymi grzechami przeciwko samoorganizacji było i nadal czasem jest zapominalstwo i związana z nim nieterminowość.
Obecnie jest wiele rozwiązań do zapisywania terminów, kontaktów itd. Jak np, najpopularniejszy chyba kalendarz Google. Sam z niego korzystam, ale jedynie do zadań cyklicznych, jak np. opłaty miesięczne. Do pozostałych zadań korzystam z organizera analogowego :). Zaletami jest szybki dostęp, niezależnie od naładowania baterii w telefonie i zasięgu sieci. Dodatkowo mój organizer pełni funkcję portfela, czyli na 100% mam go zawsze ze sobą (no może na 99).

Kolejną ważną rzeczą jest zapisywanie dzwoniących do Was nr, Pod żadnym pozorem nie zostawiajcie tego na później! Wiąże się to z szeregiem problemów z kontaktem zwrotnym (szczególnie pilnym).
Dwie ostatnie rady tyczą się nie zabierania ze sobą rzeczy lub zostawianiu ich w nieodpowiednich miejscach, jak np. pociąg.
Przed wyjściem z domu najlepiej wyrobić sobie nawyk odkładania ważnych rzeczy w jedno miejsce np. na biurko. U mnie są to: portfel/organizer, klucze, telefon itp. Wtedy większe prawdopodobieństwo, że wychodząc weźmiecie wszystko ze sobą. Tą metodę akurat zgapiłem od mojej mamy :)
Drugim nawykiem tym razem już samodzielnie wypracowanym jest dokładne zbadanie miejsca w którym się siedziało/stało w tramwaju/pociągu/na wykładzie itd. Warto poświęcić na to dwie sekundy. Już nie chodzi o to, że można było zapomnieć czegoś z miejsca gdzie się przebywało, ale też mogło wypaść z kieszeni płaszcza.

Komentarze
Prześlij komentarz